wtorek, 13 marca 2012
z jednym lepiej z drugim gorzej
Adaś ma się lepiej. Zastrzyki ma przedłużone do środy ale jak będzie dobrze to może potem będzie zamiana na doustny antybiotyk. Na nieszczęście Filip zaczął mi paskudnie kaszleć. Byłam z nim u lekarza. Osłuchowo wszystko w porządku. Ten kaszel mam taki suchy. Ma takie ataki że jak zacznie to nie umie przestać. Jutro robię mu morfologię. Teraz jest najgorszy okres.Zaczyna działać ostatnia chemia, czyli wszystkie spadki morfologii przed nami. Jeżeli na to nałoży się infekcja, to jest to mieszanka piorunująca.
Cienko to wszystko widzę a planuję na dniach wrócić do pracy po kilku miesiącach nieobecności.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz