Jesteśmy w domu. Wszystkie badania wyszły dobrze, łącznie z TK. Generalnie nie ma się do czego przyczepić. Teraz został nam Gastrolog i musimy kontynuować badania w kierunku pasożytów ponieważ w szpitalu tylko raz badali nam kał. Jedynie lambrie i owsiki możemy zdecydowanie wykluczyć.
Później napiszę więcej bo teraz piszę na szybko z telefonu.
To bardzo dobre wieści!
OdpowiedzUsuńMi jeszcze jeden trop przyszedł do głowy - dojrzewanie...
Zdrowia dla całej załogi!
aniast
Filipek czuwa nad swoja wspaniala rodzinka :)
OdpowiedzUsuńTrzymamy kciuki!!!
OdpowiedzUsuńDobre wiadomości :) Ważne teraz żeby znaleźć przyczynę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i trzymam kciuki.
uffff :)
OdpowiedzUsuńTeż mi przeszło przez głowę dojrzewanie.Cieszę się, że z córeczką ok, a o Filipku pamiętam.
OdpowiedzUsuńMoże być dojrzewanie, ale ja bym powtórzyła badanie jednak na pasożyty. Objawy takie wywołuje bardzo często glista ludzka. Bardzo ciężka jest do wykrycia w badaniu kału. Często towarzyszą jej właśnie objawy neurologiczne. Zrobiłabym badanie kału 5 prób z rzędu co 2 dni.
OdpowiedzUsuńAgo,
OdpowiedzUsuńtrzymam bardzo kciuki za Was i wierze, ze bedzie dobrze. Mimo, ze niezbyt czesto pisze tu, mysle o Filipku bardzo czesto, o Was, o Tobie.
Jestes wspaniala mama, dzielna i silna. Filipek jest z Ciebie bardzo dumny, wierz mi.
Sciskam bardzo, Asia
pa
Filipku pamietam (*)
OdpowiedzUsuńFilipku pamietam (*)
OdpowiedzUsuń(*)
OdpowiedzUsuńŚwiatełko dla Filipka (*)
OdpowiedzUsuń